Poniższy fiołek alpejski był moją chlubą przez kilka lat. Zakwitał dwa razy do roku, a za każdym kolejnym razem kwiatów było więcej. W końcu niestety wykwitł się na śmierć.
Niestety u odnóżek ukorzenionych z liści kwiaty pojawiły się blado-fioletowe lub białe, a z pewnością nie kwitną tak obficie jak okaz macierzysty.