Co chcesz znaleźć?
-
Obejrzyj najnowsze wpisy
Ostatnio dodane komentarze
- Szafirek - Zaklęte w kamieniu
- Akane - Zaklęte w kamieniu
- LISKA - Pokląskwa (Saxicola rubetra)
- Lisa - Zimowe Gile
- Aga - Zaklęte w kamieniu
- Szafirek - Amigurumi – miś
- Lisa - Złota godzina
- słodziak - Amigurumi – miś
- Magda - Zestaw ceramiczny w odcieniach brązu
- Paweł - Zaklęte w kamieniu
Drzewo kategorii
- Bez kategorii (1)
- Ceramika (15)
- Dom i ogród (23)
- Co grasuje w domu (6)
- Co piszczy w ogrodzie – archiwum (3)
- Domowa wędzarnia (2)
- Parapetówka (2)
- Szafirek w kuchni (3)
- Zaczarowany ogród (7)
- Kolekcja (2)
- Szafirek tworzy (28)
- Szafirowe szkiełko (98)
- Bieszczady (1)
- Co skacze, biega, fruwa… (59)
- Piękno przyrody (37)
- Szafrek poleca (34)
Tagi
Archiwum wpisów
Archiwum autora: Szafirek
Storczyki
Późnym latem i jesienią nasze storczyki wypuszczają pędy kwiatowe, by na wiosnę zakwitnąć. Niektóre zakwitają jeszcze w grudniu.
Zaklęte w kamieniu
Poniżej część mojej kolekcji skamieniałości, które od kilkunastu lat niestrudzenie gromadziłam podczas wizyt na różnych polskich nadbałtyckich plażach. Zaczęło się niepozornie. Podczas wypatrywania na piasku bursztynów wpadł mi w ręce kamień, w którym odbita była muszelka. Wciągnęło mnie i od tamtej pory zawsze gdy wracam znad Bałtyku mój plecak waży przynajmniej kilogram więcej.
W mojej kolekcji znajduje się kilka „perełek”, między innymi zaprezentowany poniżej trylobit, który żył w Kambrze – pierwszym okresie trwania ery paleozoicznej, czyli ok. 570 mln lat temu:
Tu z kolei zachował się (najprawdopodobniej) jakiś gatunek głowonoga.
Rozmaitość muszli odbitych w kamieniu, lub będących w nich uwięzionymi:
Coś, co wygląda jak ząb, ale nim nie jest, o czym dowiedziałam się z jednego z komentarzy pod postem (za co bardzo dziękuję). Skamieniałość koralowca:
Jedyny w mojej kolekcji minerał. Nie do końca wiem, co to jest.
Obejrzyj całą kolekcję klikając na poszczególne zdjęcia:
Nie posiadam zbyt obszernej literatury na temat skamieniałości. Jedyna książka, którą się posiłkuję, to „Skamieniałości” – leksykon przyrodniczy wydany przez wydawnictwo „Świat Książki” w 1997 r.
Alpejski cudak
Poniższy fiołek alpejski był moją chlubą przez kilka lat. Zakwitał dwa razy do roku, a za każdym kolejnym razem kwiatów było więcej. W końcu niestety wykwitł się na śmierć.
Niestety u odnóżek ukorzenionych z liści kwiaty pojawiły się blado-fioletowe lub białe, a z pewnością nie kwitną tak obficie jak okaz macierzysty.
Przedwiośnie
Po wieczornej mgle i nocnym mrozie las przyodział się w biel.
Szadź przysiadła na wszystkim. Tysiącami zmrożonych słupków oblepiła każdą z igiełek na sośnie, sprawiając, że wyglądają niczym utkane ze szkła.
Wiosna jednak czai się za rogiem i niebawem takie widoki pożegnamy na dłużej. Jeszcze tylko chwila…
W lesie na skraju mokradeł napotkaliśmy ślady aktywności bobrów (sprzed opadów śniegu, gdy temperatura podniosła się ponad zero), a więc i zwierzęta przeczuwają schyłek zimy. Dostrzegliśmy też młode zielone pączki na zeszłorocznych pędach jeżyny (chociaż równie dobrze mogą to być pączki późnojesienne).
Nieporadne gile
Łąkę za naszym domem odwiedziło ostatnio przelotem stadko gili (15-20 osobników). Przycupnęły na suchych nawłociach, które pod ich ciężarem uginały się lub łamały. Zaskoczone puchate kulki taplały się przez moment w śniegu, po czym próbowały ponownie przysiąść na łodygach.
Słoninka dla sikorek!
Jeżeli już zaczęliśmy dokarmianie ptaków, trzeba to kontynuować przez cały okres zimy.
Gatunki takie jak sikorki, które chętnie przylatują do karmników to owadożerne ptaki migrujące. Oznacza to tyle, że skoro odważyły się zostać u nas na zimę (zachęcone łatwo dostępnym w karmnikach pokarmem), są od nas zależne.
Gdy dopada nas zimowa chandra warto cieszyć oczy ich odwiedzinami.
Pod koniec roku skleciłyśmy z siostrą :) prosty karmnik, do którego bardzo chętnie przylatują też sójki i pospolite sroki. Liczę na to, że w tym roku nasz projekt zostanie rozbudowany i udoskonalony :)