Co chcesz znaleźć?
-
Obejrzyj najnowsze wpisy
Ostatnio dodane komentarze
- Szafirek - Zaklęte w kamieniu
- Akane - Zaklęte w kamieniu
- LISKA - Pokląskwa (Saxicola rubetra)
- Lisa - Zimowe Gile
- Aga - Zaklęte w kamieniu
- Szafirek - Amigurumi – miś
- Lisa - Złota godzina
- słodziak - Amigurumi – miś
- Magda - Zestaw ceramiczny w odcieniach brązu
- Paweł - Zaklęte w kamieniu
Drzewo kategorii
- Bez kategorii (1)
- Ceramika (15)
- Dom i ogród (23)
- Co grasuje w domu (6)
- Co piszczy w ogrodzie – archiwum (3)
- Domowa wędzarnia (2)
- Parapetówka (2)
- Szafirek w kuchni (3)
- Zaczarowany ogród (7)
- Kolekcja (2)
- Szafirek tworzy (28)
- Szafirowe szkiełko (98)
- Bieszczady (1)
- Co skacze, biega, fruwa… (59)
- Piękno przyrody (37)
- Szafrek poleca (34)
Tagi
Archiwum wpisów
Archiwum kategorii: Szafrek poleca
Majka w pracowni ceramicznej
Pomocnik i krytyk jednocześnie. Nie odstępuje mnie na krok od momentu gdy rozłożę swój warsztat. Jeśli nie przygotuję jej miejsca, z którego będzie wszystko widzieć, zacznie bawić się narzędziami, albo z gracją przespaceruje się po przygotowanym przeze mnie plastrze masy ceramicznej. Na szczęście wystarczy jej zwykłe pudełko.
Zaszufladkowano do kategorii Co grasuje w domu, Szafrek poleca
Otagowano CERAMIKA, kot
Dodaj komentarz
Ozdoby świąteczne 2018
To pierwsza odsłona nowej kategorii na mojej stronie. Może powinno się to znaleźć w części „Szafirek tworzy”, jednak ceramice poświęciłam ostatnio sporo czasu, więc uznałam, że zasługuje na oddzielną stronę. Mam nadzieję, że Wam się spodoba. Wkrótce pojawi się więcej.
Zaszufladkowano do kategorii Ceramika, Szafrek poleca
Otagowano Boże Narodzenie, CERAMIKA, HAND MADE
Dodaj komentarz
Listopadowe kolory
Na początku listopada wybraliśmy się na spacer. Jesień nie musi być szaro bura. Trzeba tylko wiedzieć na co patrzeć.
Zaszufladkowano do kategorii Piękno przyrody, Szafrek poleca
Otagowano przyroda, rośliny
Dodaj komentarz
Paź królowej – śpiąca królewna
Warning: Array to string conversion in /usr/home/szafirek/domains/szafirek.art.pl/public_html/wp-content/plugins/carousel-without-jetpack/carousel/jetpack-carousel.php on line 252
Warning: Array to string conversion in /usr/home/szafirek/domains/szafirek.art.pl/public_html/wp-content/plugins/carousel-without-jetpack/carousel/jetpack-carousel.php on line 252
Warning: Array to string conversion in /usr/home/szafirek/domains/szafirek.art.pl/public_html/wp-content/plugins/carousel-without-jetpack/carousel/jetpack-carousel.php on line 252
Warning: Array to string conversion in /usr/home/szafirek/domains/szafirek.art.pl/public_html/wp-content/plugins/carousel-without-jetpack/carousel/jetpack-carousel.php on line 252
Warning: Array to string conversion in /usr/home/szafirek/domains/szafirek.art.pl/public_html/wp-content/plugins/carousel-without-jetpack/carousel/jetpack-carousel.php on line 252
Warning: Array to string conversion in /usr/home/szafirek/domains/szafirek.art.pl/public_html/wp-content/plugins/carousel-without-jetpack/carousel/jetpack-carousel.php on line 252
Warning: Array to string conversion in /usr/home/szafirek/domains/szafirek.art.pl/public_html/wp-content/plugins/carousel-without-jetpack/carousel/jetpack-carousel.php on line 252
Warning: Array to string conversion in /usr/home/szafirek/domains/szafirek.art.pl/public_html/wp-content/plugins/carousel-without-jetpack/carousel/jetpack-carousel.php on line 252
Warning: Array to string conversion in /usr/home/szafirek/domains/szafirek.art.pl/public_html/wp-content/plugins/carousel-without-jetpack/carousel/jetpack-carousel.php on line 252
Warning: Array to string conversion in /usr/home/szafirek/domains/szafirek.art.pl/public_html/wp-content/plugins/carousel-without-jetpack/carousel/jetpack-carousel.php on line 252
Warning: Array to string conversion in /usr/home/szafirek/domains/szafirek.art.pl/public_html/wp-content/plugins/carousel-without-jetpack/carousel/jetpack-carousel.php on line 252
Na początku września 2016 roku dostałam „w prezencie” gąsienicę Pazia królowej (Papilio machaon).
Nie zdążyłam się nią nacieszyć, gdyż jeszcze tego samego dnia znalazła sobie zaciszne miejsce na przemianę w poczwarkę. Misternie utkała sobie jedwabną huśtawkę, na której zapadła w sen. Proces tkania huśtawki możecie obejrzeć w załączonej galerii.
Liczyłam, że zdąży z przemianą w motyla jeszcze przed chłodami, jednak okazało się, że szykuje się na zimowanie. Kilka dni później zrzuciła z siebie pstrokaty płaszczyk.
Zamieszkała w eleganckiej przewiewnej szklarence zabezpieczona przed potencjalnymi drapieżnikami. Gdy przez kolejnych kilka tygodni nie zmieniła swojej postaci, przenieśliśmy ją w chłodniejsze miejsce.
Dalsza historia brzmiała jak w bajce, a mianowicie: MIJAŁY MIESIĄCE :) Minęła jesień, nadeszły mrozy i świat okrył się białych puchem… No dobra, aż tak bajecznie nie było. Było szaro i ponuro, wiały wiatry, przyszedł silny mróz, a na strychu zamarzały nam jajka i przetwory w słoikach. Mieliśmy wątpliwości o to, czy nasza „śpiąca królewna” to przetrwa, gdyż też w tym czasie mieszkała na poddaszu. W końcu nadeszła upragniona wiosna, poczwarka jednak nie dawała oznak życia. Minął marzec, kwiecień i przyszedł maj.
Pewnego dnia poczwarka zaczęła gwałtownie zmieniać kolor. Niespodziewanie na bokach zaczęły prześwitywać kolory na skrzydłach przyszłego motyla (po wskazaniu kursorem zdjęcia, wyświetli się data jego zrobienia).
Ostatnie zdjęcie poczwarki zrobiłam około 8:00 rano. Potem niestety musiałam wyjść. Trochę szkoda :/ Cztery godziny później okazało się, że w czasie mojej nieobecności nastąpiła ostateczna przemiana.
Dzień był ciepły i słoneczny, dlatego motyl odfrunął w swoją stronę.
Następnym razem postaram się być przy przemianie, by móc później udokumentować ją na blogu. Pozdrawiam!
Zaszufladkowano do kategorii Co skacze, biega, fruwa..., Szafrek poleca
Otagowano motyle
Dodaj komentarz
Tam gdzie trawa jest bardziej zielona
Młody zajączek szuka drogi by wejść na działkę. Na jej terenie trawa wygląda znacznie atrakcyjniej.
Udało się :) Póki jest mały, potrafi przecisnąć się przez oka siatki ogrodzeniowej (6×6 cm), a w razie potrzeby chowa się pod stos palet.
Oprócz źdźbeł trawy, zostały nadgryzione liście truskawek i podeptany młody szpinak :) To niska cena w zamian za tak ładne pozowanie do zdjęć :)
Zaszufladkowano do kategorii Co skacze, biega, fruwa..., Szafrek poleca
Otagowano zwierzęta
Dodaj komentarz
Drapieżna modliszka
Nasza okolica nie przestaje zaskakiwać. Skamieliny… białe zające… a teraz modliszka. Dzisiaj dał się nam zaobserwować jedyny gatunek modliszki występujący w Polsce (Modliszka zwyczajna, łac. Mantis religiosa).
Przyfrunęła nocą na okno zwabiona światłem lub potencjalnym łatwym posiłkiem (ćmy na szybie). Następnego dnia, nim odleciała z powrotem na łąkę, pozwoliła sfotografować się na malwie.
Zaszufladkowano do kategorii Co skacze, biega, fruwa..., Szafrek poleca
Otagowano owady
Dodaj komentarz
Domowa wędzarka – wersja ulepszona
Idąc za radą kolegów z forum postanowiłem zmodernizować nieco swoją wędzarkę. Zamówiłem w Internecie formatki z blachy czarnej (3mm) i wyspawałem konstrukcję na wzór jednej z opisanych na forum wedlinydomowe.pl. Zachowałem te same proporcje, w związku z tym schematu nie zamieszczam. Poniżej kilka zdjęć z wędzenia jak i przygotowywania produktów. W użytkowaniu wędzarka jest znakomita. Cechuje ją wysoka stabilność temperatury, niższe zużycie opału o ponad połowę, brak jakiegokolwiek skraplania się. Smak wyrobów obiektywnie ocenić mogą jedynie konsumenci, ale jak dla mnie 100% satysfakcji :)
Zaszufladkowano do kategorii Domowa wędzarnia, Szafrek poleca
Otagowano domowe wędliny
Jeden komentarz
Zakochane sowy
Magiczna przemiana Pazia Królowej
Sezon ogórkowy w pełni, postanowiliśmy więc zrobić kiszone ogórki. Tymczasem na zakupionej gałązce kopru znaleźliśmy lokatora. Bez wahania rozpoznaliśmy gąsienicę pazia królowej.
W obszernym słoiku zapewniliśmy mu dostęp do świeżego kopru i liści marchwi. Przez kilka dni beztrosko skubał sobie zieleninę i przynajmniej dwukrotnie zwiększył swoje rozmiary.
Pewnego ranka zaobserwowaliśmy jak na gałązce kopru utkał jedwabną „huśtawkę”, po czym przecisnął się przez utworzoną pętelkę i poszedł spać (tak jak widać na zdjęciu powyżej).
Następnego dnia zrzucił z siebie cętkowany płaszczyk i naszym oczom ukazała się zielonożółta poczwarka.
Wiedząc co się święci, postanowiłam przygotować nowe lokum dla naszego gościa. Z kartonowego pudełka i kawałka pozostałego po szyciu firanek materiału stworzyliśmy przewiewne i jasne pomieszczenie dla pazia. Gałązkę z poczwarką przymocowaliśmy do sufitu i odstawiliśmy w bezpieczne miejsce.
Nie minęły dwa tygodnie gdy pojawił się piękny motyl.
Z uwagi na silny wiatr i deszcz przechowaliśmy go jeszcze przez dobę, a następnego dnia rano komisyjnie wypuściliśmy „naszego” pazia na słoneczną łąkę.
Sądzę, że jak spadnie śnieg i sięgniemy po nasze kiszone ogórki, wspomnimy naszego kolorowego przyjaciela :) a w przyszłym roku z pewnością nasiejemy kopru. Może następnym razem zamieszka w naszym ogrodzie?
A z poczwarki został jedynie suchy płaszczyk na jedwabnej huśtawce.
Zaszufladkowano do kategorii Co skacze, biega, fruwa..., Szafrek poleca
Otagowano motyle
Dodaj komentarz