Susza wyrządziła spore szkody w tym roku. Za to nasza ogrodowa roślinność psammofilna zdaje się być doskonałym tłem dla małej ceramicznej Zebry. Wygnieciona i uformowana została przeze mnie, jednak pomalowały ją zdolne i uważne dłonie młodej artystki. Sądzę, że nie zrobiłabym tego lepiej.
W obliczu zagrożenia, którym jest zakradający się znienacka drapieżnik, zamiast uciekać, zebra wybrała pozostanie w bezruchu.